Komentarze: 4
Majka śmiała się ze mnie, kiedy zastanawiałam się, co za niespodziankę przygotował dla mnie mój Ukochany. Podpowiadała, że pewnie zerwie ze mną. Przepowiednia nie udała jej się i całe szczęście. Teraz szantażuje mnie, że jak będę szczęśliwsza od niej, to powie mojemu Ukochanemu, że dwukrotnie go zdradziłam. Jasne, że są to tylko żarty, niemniej jednak te dwie zdrady leżą mi na sercu ciężkim kamieniem. Zbyt często o nich myślę, a co najgorsze, to wcale ich nie żałuję. Stało się i było tak cudownie, że bez namysłu powtórzyłabym to znowu. Pomimo, że mój obecny związek nabiera cudownych rumieńców. A to dlatego, że postanowiłam podszkolić swojego Ukochanego w tym temacie. No i te miłosne uniesienia, o których mówił horoskop na poprzedni tydzień, faktycznie mnie nie ominęły. Jednak w tym kontexcie mój horoskop na najbliższy tydzień brzmi co najmniej niepokojąco:
"Ktoś z bardzo daleka stanie Ci się całkiem bliski. Sama będziesz tym zdumiona. Nie chwal się wkoło wszystkim Twoim szczęściem, bo czar może prysnąć. Zadbaj o finanse, przyjdzie Ci to bez większego wysiłku. Proszę Cię, zwróć uwagę na swoje zdrowie."
No cóż, jeżeli to tylko czar, to oby prysł jak najszybciej. Ale o kogo chodzi, to nie potrafię zgadnąć. Wiem, o kogo chciałabym, żeby chodziło. Ale to niemożliwe, niestety. Tak, że o ile sprawdzi się ta przepowiednia, to faktycznie będę tym bardzo zdumiona. Nie pisałam o tym, bo w horoskopy ani żadne przepowiednie nie wierzę, ale mój obecny Ukochany też został mi wcześniej wywróżony. Najbardziej rozśmieszył mnie fakt, że wszystkie etapy znajomości zaliczymy na pierwszym spotkaniu. Znając siebie wiedziałam, że to niemożliwe. A jednak niemoliwe stało się faktem. Zaliczyliśmy wszystko, łącznie z łóżkiem, już na pierwszym spotkaniu. Pocieszam się, że to tylko dlatego, że znaliśmy się wcześniej z widzenia od dwóch lat, ale podświadomie wiem, że to samo stałoby się, gdybyśmy wtedy zobaczyli się po raz pierwszy. Nic na to nie poradzę, ale są mężczyźni, którym nie potrafię powiedzieć NIE. I jest jeden, w którego oczy chciałabym patrzeć bez końca ...