lut 11 2005

Wilk


Komentarze: 8
jak dzikie zwierzę
zranione i cierpiące
w ostępach leśnych
liżę swoje rany
 
To nie jest wiersz, są to moje skróty myślowe.
Treść nie ma nic wspólnego z wilkołakiem ani wilkiem samotnikiem.
Czytuję dużo książek popularno naukowych i w jednej z nich wyczytałam, że dzikie zwierzęta, a szczególnie wilki, kiedy zostaną zranione, zaszywaja się w ostępach leśnych i liżą swoje rany, a ślina ich w tym czasie wzbogaca się w substancje podobne antybiotykom, w związku z czym lizanie ran jest środkiem leczniczym.
 
Ja, gdybym miała zidentyfikowac się z jakimś zwierzęciem, to byłby to wilk właśnie.
Mam wiele jego cech, z których najbardziej podobna, to izolowanie się od wszystkich żywych stworzeń w czasie, kiedy cierpię z jakiegokolwiek powodu.
Wszelkie rany najchętniej leczę sama i w samotności unikając nawet lekarza.
 
Czy masz podobnie?
slodka_idiotka : :
flaw-my-face
11 lutego 2005, 23:04
dlaczwego w każdej notce zadajesz pytanie? zupełnie jakbyś się bała, ze ludzie nie skomentują twoich przemyśleń. a co do zwierząt- nie myślałam nad tym nigdy, ale zastanowię się- przynajmniej się postaram wysilić własną wyobraźnie...
Tabita
11 lutego 2005, 20:58
Ja też raczej częściej chowam sie do ciemnych zakamarków ze swoimi uczuciami. Bo tak naprawde to tylko każdy jeden człowiek sam siebie jedynie może zrozumieć choćby nie wiem jak sie starali inni. A początek jest bardzo fascynujący i momentami wzruszający.
under cover of night
11 lutego 2005, 19:46
sama bo samej trzeba sobie poradzic z uczuciami i ranami ale wśród ludzi bo chcę wiedzieć że oni są. Ta świadomość mi pomaga :)))
11 lutego 2005, 19:11
Też chwam się z bólem przed światem. Nienawidzę, gdy ktoś się nade mną użala. To mnie jeszcze bardziej pognębia...
11 lutego 2005, 18:17
..nie wiem...
11 lutego 2005, 17:53
NIE!!!
Asiulek
11 lutego 2005, 17:43
nie wiem... nie jestem wilkiem moje rany się nie goją... chyba raczej taką szarą myszką... chowam się przed bólem,a on mnie i tak szuka... jak kot
11 lutego 2005, 17:42
TAK ..

Dodaj komentarz