cze 16 2007

Nie ma nas.


Komentarze: 11

Z  Tobą  odeszły  Anioły ...

 

slodka_idiotka : :
słodka_idiotka
23 czerwca 2007, 22:47
Oj Evan, Evan ... a Austrię to jak pamiętasz? Też Ty mi zaproponowałeś wyjazd, a kiedy miałam już paszport, to ... może dokończysz, bo pewnie znów źle pamiętam.
23 czerwca 2007, 22:03
SUUUUUUUUUUPER BLOGASEK!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!! POZDRAWIAM...........
Desert Wolf
23 czerwca 2007, 09:20
Z tym weselem to było tak, że w pierwszej kolejności Ty stwierdzilas ze chyba pojdziesz na nie lepiej sama. Ja sie poprostu nie pcham. A co do dziewczyny, nie moglem milion lat czekac aż w koncu zgodzisz się na spotkanie :)
słodka_idiotka
22 czerwca 2007, 23:33
A jak wg Ciebie miałam się czuć, kiedy sam zaproponowałeś, że pojedziesz ze mną na wesele, a potem wycofałeś się oświadczając, że masz dziewczynę?
Desert Wolf
22 czerwca 2007, 10:57
Bardzo zgrabnie ominęłaś wyjaśnienia tego \"poniżenia i zostawienia\" :) Ale słowa padły...
słodka_idiotka
21 czerwca 2007, 21:43
Taaa ... dwóch facetów w ciągu sześciu lat, to doprawdy imponujący wynik ! Źle się wyraziłam, nie boję się facetów, boję się, że udają i oprócz mnie mają jeszcze inną swoją dziewczynę.
Desert Wolf
21 czerwca 2007, 10:06
Hmmm... Poniżyłem? Porzuciłem? Niezly awans jak dla kogoś kto przez rok błagał o spotkanie i nigdy nie dostąpił tego \"zaszczytu\". Boisz sie facetów? :) No wybacz ale ktoś kto kto czyta Twój blog powinien w tym momencie wybuchnąc szczerym smiechem. Jakbyś się bała to nie zmieniała byś ich jak rękawiczki.
słodka_idiotka
20 czerwca 2007, 21:41
Ty nie odchodziłeś ... Ty mnie porzuciłeś. Poniżyłeś i porzuciłeś. Sprawiłeś, że zaczęłam bać się facetów ... wszystkich facetów mniej więcej w Twoim wieku.
Desert Wolf
20 czerwca 2007, 11:54
Oj zmieniasz sie zmieniasz. Czasem wypadnięcie poza nawias i obieg i ponowny powrót i obserwacja (taka bez ujawniania się) potrafi sprawic że człowiek zastanawia się ile widzi a ile nie. A anioły? swiat mają w d.... tak jak i \"wszech(nie)mogący\" W sprawy śmiertelników nie mieszają się bo i poco ? Strata czasu... Jednak słowa dają do myślenia. Chociaż z moich obserwacji i obliczeń wynika, że gdyby z każdym Twoim partnerem odchodził chocby jeden anioł... to ludzie nie mieliby chyba już ani jednego anioła stróża. A nota bene... jak ja odchodziłem odchodziłem sam :) Ze mną odchodziła jedynie martwa cisza.
słodka_idiotka
19 czerwca 2007, 23:23
Obyś był dobrym prorokiem ...
mateut
19 czerwca 2007, 10:34
może jeszcze kiedyś będzie powietrze aniołów pełne....

Dodaj komentarz